Kolejny weekend w Sudetach okazał się naszym ostatnim w tych
rejonach na trasach KGP. Plan na sobotę zakładał zdobycie Skopca, Wysokiej Kopy
i Skalnika. Na niedzielę zaplanowaliśmy (Królową) Śnieżkę.
23/28 Skopiec – Góry
Kaczawskie
Zdobycie Skopca to chyba najbardziej ekspresowy spacer na
koronnych szlakach. Koło 7 rano dojechaliśmy do Przełęczy Komarnickiej we wsi
Komarno, gdzie zostawiamy auto i ruszamy w drogę. Kierujemy się szlakiem
niebieskim. Po drodze mijamy najbardziej charakterystyczny punkt na szlaku, a
więc drzewo z zamocowanymi na nim butami. Nie wiem co autor miał na myśli, ale
na pewno przykuwa wzrok ;)
Po ok. 20 minutach… dotarliśmy na szczyt. Dokładnie
tak! Aż tyle zajęło nam podejście ;) Po
tradycyjnej sesji zdjęciowej i pieczątce ruszyliśmy jeszcze kawałek dalej,
gdzie czeka na nas nieśmiało przebijający się zza drzew widoczek. I tak jest
nieźle jak na 20 minut podejścia.
Wracamy do samochodu, bo przed nami nieco dłuższe szlaki.
Podejście na Skopiec z zahaczeniem o punkt widokowy to niecałe
2,5 km, które zajmuje nam 40 minut i to chyba tylko dlatego, że przez 15
robiliśmy zdjęcia na szlaku xD Spacerek daje nam 3 pkt GOT.
Ruszamy dalej! Kolejny cel to Wysoka Kopa z Rozdroża
Izerskiego.
24/28 Wysoka Kopa-
Góry Izerskie
Rozdroże Izerskie znajduje się kawałek za Szklarską Porębą.
Dojeżdżamy tam w ok 50 minut.
Ruszamy w drogę szlakiem żółtym i zielonym aż dochodzimy do
nieczynnego kamieniołomu kwarcu. Następnie kierujemy się szlakiem zielonym do
rozdroża pod zwaliskiem. Później już czerwonym szlakiem maszerujemy na Rozdroże
pod Izerskimi Garbami. Po drodze mijamy sporo powalonych drzew przez które
przeskakujemy. Mimo, że mamy już kwiecień na trasie jeszcze sporo śniegu. Do
tego stopnia, że mijamy kilku biegaczy na nartach.
Naszą uwagę przykuwają przydrożne skałki, na których
oczywiście musieliśmy zrobić sobie kilka zdjęć ;)
Co ciekawe na samą Wysoką Kopę nie prowadzi szlak. Kiedy
dochodzimy do sporej wiaty, schodzimy ze szlaku. Na samej wiacie jest to dość
dokładnie narysowane ;) Kierujemy się więc w kierunku wskazanym przez strzałkę
i po chwili docieramy na miejsce. Sam szczyt to tabliczka i… kupa kamieni :D
Pieczątki niestety nie ma (uzupełniliśmy ją w informacji
turystycznej w Szklarskiej Porębie).
W drogę powrotną ruszamy tym samym szlakiem, ale w pewnym
momencie nieco zbłądziliśmy między drzewami. No cóż, nie ma tego złego co by na
dobre nie wyszło. Przypadkiem znajdujemy całkiem fajny punkt widokowy. Po
obowiązkowej sesji zdjęciowej ruszamy dalej w kierunku samochodu.
Trasa Rozdroże Izerskie- Nieczynny Kamieniołom Kwarcu-
Rozdroże Pod Izerskimi Garbami- Wysoka Kopa-- Rozdroże Pod Izerskimi Garbami
Nieczynny Kamieniołom Kwarcu - Rozdroże Izerskie to ok. 13,5 km , zajmuje nam
to 4h 40 minut i daje 16 pkt GOT.
25/28 Skalnik –
Rudawy Janowickie
Wsiadamy w samochód i ruszamy w stronę Przełęczy pod
Średnicą skąd mamy w planie „zaatakować” ostatni zaplanowany szczyt tego dnia,
a więc Skalnik. Droga znów zajmuje nam około godziny.
Kierujemy się szlakiem czerwonym aż do Ostrej Małej.
Szczerze? To o wiele ciekawsze miejsce niż sam Skalnik. To tu spędzamy więcej
czasu, wchodzimy na punkt widokowy i pstrykamy fotki.
Następnie kawałek szlakiem niebieskim i docieramy na szczyt.
Skrzyneczka schowana jest nieco głębiej między drzewami. Fotki, pieczątki i wracamy do auta.
Ostatni szczyt tego dna to ok. 10 km, które zajmują nam 2,5
godziny i dają 11 punktów GOT,
Kierujemy się na nocleg do miejscowości Kowary, gdzie pochłaniamy
ciepłą kolację i zimne piwko. Biorąc pod uwagę, że zrobiliśmy ponad 26 km, zdecydowanie nam się należało :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz