piątek, 23 sierpnia 2019

Korona Gór Polski 20/28 Rudawiec- Góry Bialskie 21/28 Kowadło- Góry Złote 22/28 Ślęża – Masyw Ślęży 10.03.2019





W Stroniu Śląskim spało nam się tak dobrze, że już na starcie zaliczyliśmy godzinną obsuwkę ;) Punktem startowym na Rudawiec i Kowadło były Bielice, do których dojeżdżamy w kilkanaście minut. Po drodze przed samochodem (na szczęście w bezpiecznej odległości) przebiega nam stado muflonów. Niestety były zbyt szybkie i żadnej fotki pstryknąć się nie udało.  
  Po trzech szczytowaniach dnia poprzedniego czuliśmy, że nogi mamy dość ciężkie i „świeżości w kroku” nieco brakuje. No cóż, trzeba zacisnąć zęby i zasuwać ;) Pogoda dopisywała więc nie ma co narzekać. 
 

Z okolic leśniczówki w Bielicach najpierw ruszamy na Rudawiec, szlakiem zielonym. Szlak bez trudności, chociaż jest kilka bardziej stromych momentów na których można załapać zadyszkę. Poza tym trochę wstyd się przyznać, ale kondycja już nie ta co dzień wcześniej ;) Na ubitym i miejscami wyślizganym śniegu raczki się przydają. Szlak wiedzie głownie lasem i niestety nie obfituje w widoki. Na szczycie tradycyjne fotki, pieczątka i wracamy do Bielic.



























Nie docieramy jednak do samochodu, a ruszamy w drugą stronę szlaku zielonego kierując się na Kowadło. Szlak jest krótszy i naszym zdaniem łatwiejszy. Śniegu również sporo mniej, a więc raczki przydają się chwilowo. Podobnie jak na Rudawcu widoków brakuje. Na górze pieczątki, fotki i wracamy do samochodu, bo to jeszcze nie koniec maszerowania na dziś.









Trasa Bielice-Rudawiec-Belice-Kowadło- Bielice to ok 16,3 km, które zajmują nam 5 godzin i 7 minut i dają 16 punktów GOT.

Ostatnim punktem naszej dwudniowej wycieczki jest Ślęża. Droga z Bielic do Przełęczy Tąpadła pod Ślężą zajmuje nam prawie 2 godziny mimo, że to tylko 100 km. No cóż, nie wszędzie da się dojechać autostradą ;).

Wejście na Ślężę to tak naprawdę nieco dłuższy spacer. Sporo rodzin z dziećmi, seniorów i turystów. Na szlaku śniegu już nie ma. 















Na szczycie wdrapujemy się na wieżę widokową, na której solidnie nas schłodziło. Ale widoki niczego sobie jak na tak niski szczyt. W Domu Turysty przybijamy pieczątki i kierujemy się do samochodu.



 






Droga z Przełęczy Tąpadła na szczyt Ślęży to ok 7 km, które zajęły nam niewiele ponad 2 godziny. Za ten spacer dopisujemy sobie 9 punktów GOT.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz